Czy CBD uzależnia? Rozprawiamy się z mitami!
Wokół tematu marihuany narosło w naszym kraju wiele mitów, które wynikają po prostu z braku wiedzy. Z tego też powodu wiele osób myli, czy nawet utożsamia marihuanę z CBD, a to ogromny błąd! A to dopiero jeden z wielu mitów na temat CBD. Czy CBD uzależnia? Czy ma właściwości uspokajające? Czy można się nim odurzyć? Już obalamy wszystkie mity, udzielając wiedzy na bazie fachowej literatury.
Czy CBD uzależnia?
Nie, CBD nie uzależnia. Nie jest również substancją psychoaktywną. Brak możliwości uzależnienia potwierdzają liczne badania, włącznie z raportem Światowej Organizacji Zdrowia z 2017 r., który stwierdza, że CBD nie ma potencjału uzależniającego. Olej CBD zawiera wiele cennych substancji, w tym kwas tłuszczowy omega-6 i omega-3, terpeny, witaminy, chlorofil, aminokwasy i śladowe ilości ponad 85 innych kannabinoidów. Oczywiście skład i jego jakość zależy od metody ekstrakcji. Wiadomo – olejek olejkowi nierówny.
Warto również dodać, że działanie olejku z kwiatów konopi jest jeszcze silniejsze niż olejku z nasion. Wrażenie może robić fakt, że wśród ok. 500 substancji organicznych, które zawiera, prawie 100 to unikalne związki, które znajdują się wyłącznie w konopiach.
Czy CBD jest narkotykiem?
To jeden z największych mitów na temat CBD. Trzeba pamiętać, że konopie występują w bardzo wielu gatunkach i zawierają ponad 80 typów kanabinoidów. Najważniejsza informacja jest taka, że w tetrahydrokannabinol (czyli THC o działaniu psychoaktywnym) bogate są tylko konopie indyjskie. Z kolei olej z kwiatów konopii uzyskiwany jest z zupełnie innego gatunku. Do tego konopie siewne nie zawierają nawet jednego procenta THC. Warto również dodać, że choć tematy medycznej marihuany, czy oleju z konopii są bardzo medialne, to tak naprawdę UE wydała oficjalną zgodę na uprawę konopi siewnych już 20 lat temu. Temat jednak jest i będzie grzany przez media tak długo, jak długo nie będzie rzetelnej edukacji na ten temat.
Czym się różni CBD od THC?
Trzeba zacząć od tego, że w THC bogate są wyłącznie konopie indyjskie i że THC ma działanie psychoaktywne, wpływając dość mocno na zmianę nastroju, percepcji i koordynacji ruchowej. Z kolei CBD to kannabinoid niepsychoaktywny, wywołujący relaksację, ale nie wpływający na możliwości poznawcze człowieka.
Popularna marihuana jest zdominowana przez związek THC, podczas gdy konopia włóknista (bądź siewna), czyli Cannabis Sativa L jest zdominowana przez związek CBD. Do tego ilość THC w produktach leczniczych na bazie konopi wynosi mniej więcej 0,2% i jest to absolutnie śladowa ilość niedziałająca w żaden negatywny sposób na użytkownika. Podkreślmy to jeszcze raz: substancja CBD jest prawnie legalna.
Czy CBD pomaga leczyć uzależnienia?
Tak, ten fakt również potwierdzają badania naukowe. W książce "Kannabidiol Leczy" Bogdana Jota można przeczytać, że kuracja kannabidiolem w dawce 25 mg doustnie przed snem i dodatkowo 6-12 mg podjęzykowo rano okazała się sukcesem w trakcie leczenie stresu pourazowego u 10-letniej dziewczynki, która była ofiarą molestowania seksualnego. Terapia stopniowo pozwalała jej przespać większość nocy, zniwelowała poziom agresji, aż wreszcie ustąpiły wszystkie problemy w szkole.
Inne badanie, również przytoczone w tej książce, pokazuje, że odpowiednie dawkowanie CBD pomaga radzić sobie z typowymi objawami odstawiennymi w trakcie odwyku: niepokojem, problemami ze snem, brakiem apetytu, czy drażliwością. Kolejny eksperyment przeprowadzony na grupie kontrolnej wykazał, że przyjmowanie CBD pomaga zniwelować uczucie głodu nikotynowego w trakcie rzucania palenia. To niezwykle cenna obserwacja, ponieważ to właśnie „głód nikotynowy” jest głównym powodem powrotu do nałogu. Wykorzystanie CBD w terapiach leczenia uzależnień w najbliższych latach będzie się prężnie rozwijać, więc warto śledzić ten temat.
Mamy nadzieję, że nasz artykuł rzeczowo i w sposób naukowy wyjaśnił najpopularniejsze mity. Chcesz wiedzieć więcej na temat CBD? W takim razie koniecznie sprawdź nasz inny artykuł: „Przewodnik po CBD. Jak zacząć swoją przygodę?”.